19.12.2012

Wigilia Gromady „Świstaków” w Bristol




Dnia 15go grudnia br w gościnnym ośrodku parafialnym w Bristol w kościele było pełno ludzi gdzie odbywała się spowiedź powszechna z udziałem wielu księży.  Obok w Sali parafialnej widać było zabieganych rodziców i podniecenie na twarzach zuchów, bo to nie był zwykły dzień, to nie tylko Wigilia zuchowa i szansa dobrać się do spodziewanych smakołyków ale też bieg na odznakę zuchową (wilczek dla chłopców a słoneczko dla dziewczynek) i pierwszą gwiazdkę.

Namiestniczka Zuchów Hufca Szczecin, dhna Irena Sobolewska, wraz z wodzem zuchów gromady „Świstaków” dh Paweł Grabowiecki przygotowali pięć stacji na których zuchy musieli się wykazać znajomością techniki zuchowej, wychowanie religijne, wychowanie narodowe, śpiew zuchowy i sprawność fizyczna.  W obsadzie tych stacji pomagali dhna Danka, dh Maciej, dwóch wędrowników (dh Michał i dh Mateusz).  Ostatnie miejsce to spotkanie z wielce utalentowany muzykiem dh Paweł Żaba który ćwiczył kolędy na zbliżającą się Wigilię.  Zuchy ustawili się w grupach na bieg, co rodzice nie wiedzieli że to też sprawdzian dla nich.  Co chwilę widać było jak jakiś zuch podchodził do rodziców i szeptem pytał o pomoc co mają powiedzieć na stacji.  Na dworze padał deszcz i był zmrok, ale jak wyszła pierwsza grupa zuchów na bieg to nie było widać bojaźni bo wiedzieli że zmokną ale też wiedzieli żeby zdobyć odznakę lub gwiazdkę to trzeba być dzielnym.  Tu trzeba podkreślić dar jaki posiada dh Paweł do włączania rodziców do swej pracy zuchowej.  Brawo rodzice w Bristol, wiele z nich zgłosiło się nadzorować na ulicach którędy przebiegała trasa biegu i razem ze swoimi pociechami zmoknęli.  Jest mało takich ośrodków w których rodzice nie podrzucają swe dzieci po to by mieć wolną rękę pójść na zakupy.
 
Na sali w tym samym czasie zaczęły się ostatnie przygotowania do wieczerzy.  Gdy wracali z biegu zuchy, widać na twarzach że są niepewni że ta oznaka zuchowa lub gwiazdka zostanie przypięty do mundurka.  Zuchy zasiedli do stołów i już teraz było widać że braknie miejsc.  Zaczęło się gorączkowe szukanie dodatkowych krzesełek –  nic nie pomogło i niektórzy musieli stać.  Na sali było widać uśmiechniętą twarz dh Wojtka, prezes Koło Przyjaciół Harcerstwa w Bristol.  Były harcerki z lokalnej drużyny harcerskiej wraz z dhna Krystyną ich drużynową.  Byli też harcerze i wędrownicy razem z druhem Robertem drużynowy lokalnych harcerzy.  Gdy zajrzałem do wyjątkowo małej kuchni to nad parującym garnkiem barszczu mieszając z uśmiechem była żona wodza zuchów.  Pomagali jej rodzice nakładając na półmiski różne potrawy.  Ile tam było!  Barszcz z uszkami, wspaniałe pierogi, śledzie w śmietanie i w oliwie, sałatki, kapusta, napoje owocowe, ciastka i ciasta jakich nigdy nie widziałem.  Muszę zakończyć ten opis bo mi ślinka cieknie na myśl o nich!
Na Wigilię, w drodze na lotnisko, przyjechał Hufcowy Hufca Szczecin dh Ryszard Smolicz.  Zuchy powitali go cichym okrzykiem CZUJ.  Powodem tego cichego powitania to że była obok spowiedź i byłoby żle żeby przez ich głośne okrzyki spowiednicy nie słyszeli jaka pokuta im była dana za swoje grzechy.  Zuchy byli proszone o ciszę i w tym czasie dhna Namiestniczka Zuchów wyjaśniła znaczenie jaki ma bieg na odznaki i gwiazdki zuchowe. I rozpoczął się obrzęd.  Zuchy zerkali ukradkiem w stronę rodziców czy oni widzą jacy są dzielni i mądrzy i każdy odmawiał obietnicę np. „obiecuję być dobrym zuchem pierwszej gwiazdki”.

Druh Hufcowy prosi o ciszę i tu niespodzianka dla wszystkich.  Rozkazem Komendanta Chorągwi, dh Paweł Grabowiecki z rąk Hufcowego dostaje dyplom mianowania go na przewodnika – pierwszy stopień instruktorski.  Dh Paweł jest też mianowany pełnym wodzem gromady „Świstaków” w Bristol.  Widać było wzruszenie w głosie dha Pawła gdy dziękował za te wyróżnienie.


Następnie modlitwa, odczytanie ewangelii o narodzinach Dzieciątka, wspólne dzielenie się opłatkiem i szturm na potrawy i to nie tylko zuchów!  Łamiąc się z jednym z zuchem opłatkiem on pochwalił się mi swoją nowo otrzymaną gwiazdką i mówił mi że jego dziadek miał trzy gwiazdki ale on będzie miał cztery – biedny nie wiedział jeszcze że tylko maksimum trzy gwiazdki można zdobyć i mam nadzieję że jak dorośnie to mi wybaczy że mu nic o tym nie powiedziałem.

 Wódz zuchów, według tradycji że dla każdego jest miejsce przy stole Wigilijnym, zaprosił wszystkie dzieci w Bristol.  Ale niestety jak to czasem bywa, nie brać udział w tej wspaniałej wieczerze nie było ich wyborem.  Po Wigilii jak to zawsze bywa to podziękowania przede wszystkim dla rodziców za ich pracę i za to że byli z nami.  Polski sklep w Bristol który nosi nazwę gromady „Świstaki” dał paczkę dla każdego zucha i dużo prowiantu na Wigilię, drugi sklep „Kargula” dał paczki dla ponad 30 zuchów z słodyczami, kredkami, ciastkami i napojami.  Trzeci sklep „Trzynastka” podarował dwa rodzaje śledzi na stół Wigilijny.  I tu trzeba jeszcze raz podkreślić wspaniały pomysł dha Pawła który przygotował dla nich dyplom „dobrego serce” które każdy z nich będzie mógł z dumą wywiesić w sklepie.  A pod koniec jeszcze jeden mały ale ważny obrzęd – rozdanie chust gromady dla wszystkich nowych zuchów co już przez trzy miesiące przychodzą na zbiórkę.  Potem wszyscy dołączyli się do śpiewu kolęd i czas żegnać się.  Jak już wszyscy poszli najedzeni do domu pozostali ci którzy uporządkowali salę.  Jeżeli ktoś chce to co opisałem przeżyć to już radzę teraz zamówić sobie miejsce na następny rok.

Czuwaj!

phm Janusz Sobolewski
Członek Komendy Hufca Szczecin






5.12.2012

Świstaki jadą na wycieczkę!!!!!


Jak wszyscy wiemy dzieci mają ogromny potencjał i dużo siły. Wódz Gromady postanowił to sprawdzić i zorganizował całodniowy wyjazd do największego oceanarium w Wielkiej Brytanii.
2 grudnia o godzinie 700 zrobiło się gwarno i wesoło przy polskim Kościele w Bristolu. Na kilkanaście minut przed wyznaczonym czasem podjechał autokar, mogący pomieścić aż 48 pasażerów. Zaraz potem podjeżdżały inne auta i wysiadały z nich podekscytowane zuchy oraz dorośli jadący na wycieczkę. Można było usłyszeć śmiech i rozmowy o rekinach i innych stworach morskich . Miło było na to patrzeć.
Z każdą chwilą w autokarze było coraz mniej wolnych miejsc. Gdy wszystkie miejsca były już zajęte, po sprawdzeniu obecności padł rozkaz wyjazdu.
Na samym początku druh Paweł przywitał wszystkich serdecznie i życzył niezapomnianych wrażeń z wyjazdu. Następnie została odmówiona modlitwa Ojcze Nasz i Zdrowaś Maryjo w intencji szczęśliwej podróży.
Ledwo ruszyliśmy dzieciaki zaczęły wyciągać różne smakołyki. Po godzinie jazdy była przerwa na serwisie, gdzie dorośli mogli sobie kupić wymarzoną kawę. Gdy ruszyliśmy dalej zaczęliśmy śpiewać kolędy oraz inne zuchowe piosenki. Początkowo nieśmiało jednak gdy popłynęła piosenka „WONNA MANNA”, zaczęli śpiewać wszyscy, nawet nasz kierowca. Dzieciaki machały rękoma, były w swoim żywiole.
Około godziny 10 dojechaliśmy rozśpiewani do celu naszej wycieczki - NATIONAL MARINE AQUARIUM w Plymouth



Akwarium jest podzielone na 4 strefy.
W pierwszej strefie mogliśmy zobaczyć okazy żyjące niedaleko Plymouth, są to m.in. homary, ośmiornice, rozgwiazdy.
W drugiej strefie w ogromnym akwarium zwiedzający zobaczyli pływające w imitacji naturalnego środowiska węgorze, barweny, leszcze, płaszczki, rekiny, a także spacerujące po dnie kraby i homary. 
W trzeciej strefie mieścił się ogromny zbiornik wodny, w którym przebywa ok. tysiąca gatunków ryb z obszaru Karaibów. 
Czwarta strefa jest inspirowana największą na świecie rafą koralową, daje możliwość obejrzenia najbardziej kolorowych gatunków ryb i zwierząt, które żyją w wodach całego świata. Zuchy miały jeszcze możliwość posłuchania opowieści o rekinach oraz  zobaczenia nurków, którzy karmili ryby i czyścili akwarium od środka. Dla chętnych w specjalnie przygotowanej sali zuchy korzystając z wycinanek , kolorowanek i innych materiałów plastycznych same mogły stworzyć swój podwodny świat.
Z powodzeniem cieszył sie również sklep z pamiątkami.
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na ciepły posiłek i około godziny 1740 dojechaliśmy do Bristolu. Przy kościele czekali już na swoje pociechy stęsknieni rodzice. Zuchy radosne, z wypiekami na twarzach zaczęły opowiadać rodzicom atrakcje z wycieczki.
I tak nasza wyprawa dobiegła końca. Po kilku minutach autokar odjechał. Rodzice zabrali swoje dzieci,a przy kościele zrobiło się spokojnie.


Druh Paweł Grabowiecki

19.11.2012

Andrzejki dla dzieci!!!!

W Bristolu znowu było głośno i zabawnie!!
 Druh Paweł Grabowiecki postanowił zorganizować zabawę dla dzieci- Andrzejki. 
Druh Maciek Olech szalał z aparatem, a starsza młodzież obstawiła stanowiska z wróżbami. 

W niedziele 18-go listopada na godzinę 15:00 do klubu SPK zaczęli przybywać niecodzienni goście. Można było zobaczyć wróżki, wiedźmy, szkielety, psy, kotki i wiele innych postaci których w normalny dzień się nie widuje. Każde dziecko musiało być przebrane.
Na samym początku na scenie pojawił się ogromny szkieletor, który przywitał wszystkie dzieci przybyłe na zabawę. Popłynęła muzyka i zaczęła się zabawa. Na twarzach dzieci zagościł uśmiech, który znikł dopiero jak trzeba było kończyć zabawę. Czego tam nie było? Układy taneczne prowadzone przez Panią Anię. Przy stolikach były wróżby Andrzejkowe: lanie wosku, wróżenie z kart, ciastka z wróżbą, numerologia i wiele innych atrakcji. Dzieciaki ustawiały się w kolejkach do poszczególnych stoliczków, oczywiście największym powodzeniem cieszyło się lanie gorącego wosku i odczytywanie z tego wróżby. Dzieci były w swoim żywiole. Mogły skakać,tańczyć, krzyczeć, biegać, bawić się i najlepsze było w tym to że dorośli na to pozwalali!
Za przybycie na zabawę oraz za przebranie się chciałbym serdecznie wszystkim podziekować. 
Za wszelką pomoc w prowadzeniu zabawy - dziekuje!


11-go listopada - Św. Niepodległości

Obchody Święta Niepodległości rozpoczęły Zuchy, Harcerze i Harcerki mszą świętą w polskim kościele w Bristolu.  Następnie o godzinie 16.00 w Klubie SPK odbyła się uroczysta akademia w której udział wzięli: Polska Szkoła Jana Pawła II, Harcerki, Harcerze i Zuchy z Bristolu.  Zrobiliśmy inscenizację do piosenki pt. "Orlątko" (O mamo otrzyj oczy...).  Podczas inscenizacji Zuchy miały makiety karabinów, a na scenie gdy zgasło światło został zapalony krzyż i podświetlona polska flaga. Harcerze i Harcerki oraz druh Paweł Grabowiecki ze zapalonymi świeczkami weszli na salę.  Druh Paweł recytował pierwszą zwrotkę a następnie przejął ciało poległego "OBROŃCY LWOWA" z którym przeszedł pomiędzy szpalerem utworzonym przez Harcerki i Harcerzy. Całą inscenizację przygotował i poprowadził druh Paweł Grabowiecki, któremu serdecznie dziękuję. Podziękowania należą się również Harcerkom, Harcerzom i Zuchom za liczne przybycie. Specjalne podziękowanie kieruję dla druha Pawła Żaba za zrobienie podkładu muzycznego do inscenizacji. Druhowi Maćkowi dziękuję za zrobienie karabinów i uwiecznieniu wszystkiego na zdjęciach. 




22.10.2012

Facebook

Mamy już swoje konto na Facebook!! 

Można wejśc przez link pod zakładką po prawej, lub wpisać hasło Gromada Zuchów Świstaki w wyszukiwarcie na stronie Facebook.
 
Wszystkie zdjęcia z Kominka i Turnieju piłki nożnej można tam obejrzeć i polubić.

Zapraszamy!
 

34 Doroczny Turniej Piłki Nożnej Hufca Szczecin



W niedzielę 21 pażdziernika Hufiec Szczecin zorganizował 34 DOROCZNY TURNIEJ PIŁKI NOŻNEJ. Do Swindon zjechał się cały hufiec. O godzinie 10.00 odbyła się msza święta w której uczęstniczyli okoliczni mieszkańcy i harcerze oraz zuchy. Po mszy udaliśmy się do sali sportowej. Na początek był apel. Po apelu zaczęła się walka o piłkę.
 
Z naszej Gromady przyjechało 8 zuchów, stworzyliśmy 2 drużyny piłkarskie. Oczywiście był podział na grupy wiekowe: zuchy, harcerze i wędrownicy.
Na koniec konkursu hufcowy z drużynowymi i wodzami zagrali mecz przeciwko wędrownikom. Wędrownicy wygrali.  Następnie do akcji wkroczyły wszystkie zuchy, około 20 i oczywiście wygrały z komendą.  Przez cały czas na sali było widać i słychać śmiech. Wszyscy doskonale się bawili, panowała doskonała atmosfera. Oczywiście jak w każdym konkursie są zwyciężcy i pokonani. Tutaj nie było pokonanych.  Każdy kto przyjechał czuł się jak zwyciężca, przegrani zostali w swoich domach.
Nasza Gromada zajęła 2 i 4 miejsce w zuchach. Mateusz Rabenda został najlepszym strzelcem w naszej kategorii i z rąk druha hufcowego otrzymał nagrodę.
 
Gratulacje! Tak trzymać!
 
Przed następnym konkursem musimy trochę poćwiczyć.
 
Po zakończeniu konkursu część rodziców z zuchami zabrała swoje pociechy na małe jedzenie. Spotkaliśmy się na serwisie w drodze powrotnej do Bristolu. Ku mojemu zaskoczeniu harcerze też wpadli na mały posiłek. Znowu zrobiła się miła atmosfera, aż nam się nie chciało z tamtąd ruszać.
 
I znowu usłyszałem dobre zdanie na temat rodziców z naszej gromady. Tylko nasi rodzice byli widoczni na konkursie. Serdeczne dziękuje!
Tak jak już nie raz powtarzałem Państwu - tak trzymać!
 
Czuwaj! Czuj!

Wódz Gromady
Paweł Grabowiecki HO


Kominek

W sobotę 20 października w sali parafialnej odbył się kominek przygotowany przez Gromadę Zuchową „Świstaki" należącą do Hufca Szczecin. Gromada po kilku latach nieobecności odrodziła się i obchodziła wielkie święto – pierwsza rocznica odrodzenia.
Na kominek przybyli sympatycy harcerstwa, rodzice, drużyna harcerek, drużyna harcerzy oraz gromada zuchów. W sumie około 80 osób.

Wódz gromady, druh Paweł Grabowiecki, poprosił Namiestniczkę Zuchów Hufca Szczecin, druhnę Irenę Sobolewską, o wspólne rozpalenie kominka. Po odśpiewaniu Płonie ognisko.... na salę został wniesiony tort, który został pokrojony i rozdany. Druh Paweł w swoim wstępnym słowie podziękował druchnie Irenie za udzieloną pomoc w prowadzeniu gromady. Należy zaznaczyć że druhna Irena przyjeżdżała do Bristolu ze Swindon w okresie wrzesień-grudzień 2011 i prowadziła zbiórki.  Następnie druh Paweł przedstawił swoją żonę, serdecznie jej dziękując za wyrozumiałość i wsparcie jakie mu okazuje w prowadzeniu Gromady.  W kilku zdaniach został przedstawiony przebieg rocznej pracy i osiągnięć oraz plany na najbliższy czas.  Po kilku minutach zaczęły się tańce, pląsy oraz okrzyki czyli to co ma być na kominku.  Na wszystkich twarzach zagościł szeroki uśmiech, który nie znikł aż do końca.


Druh Paweł Żaba, wygłosił gawędę  nakreślając krótką historię ruchu zuchowego w Bristol która rozpoczęła się ponad pięćdziesiąt lat temu i dlaczego harcerstwo jest potrzebne na emigracji.

Były życzenia od druha Hufcowego hm. Ryszard Smolicz który z powodów służbowych nie mógł być z nami.

Po długim okresie stagnacji gromada „Świstaków” po roku istnienia jest dziś największą gromadą w Hufcu Szczecin.

Niestety nadszedł czas i wielka zabawa dobiegła końca.

Po zakończeniu Koło Przyjaciół Harcerstwa w Bristol pod wodzą prezesa Wojciecha Rabenda, przygotowało nam prawdziwą ucztę. Były ciasta, cukierki, pierniki, kawa i herbata, soczek dla najmłodszych.

Gromada przygotowała też małą niespodziankę- zupę grochową z kawałkiem kiełbasy, a w małej sali zuchy przygotowały kiermasz ozdób świątecznych wykonane własnoręcznie.

Chciałem serdecznie podziękować Monice Grabowieckiej i Joannie Michalskiej za zrobienie wspaniałego kolorowego torta. Podziękowania również dla Danuty Lietzau, która wspólnie z druhem Pawłem przez 4 godzinki gotowała zupę grochową. Maciek Olech wcielił się w fotografa i to jemu zawdzięczamy wspaniałe zdjecia - dobra robota, dzięki Maćku. Wszystkie produkty na zupę zostały zasponsorowane przez SKLEP KRAKUS i tutaj należą się duże podziękowania.

Zresztą co tu dużo mówić. Tort i zupa były pyszne, mogą o tym opowiedzieć osoby co były na kominku, dla reszty zostają tylko zdjęcia do oglądnięcia.

Prezesowi KPH składam podziękowanie za wspaniałe ciasta.
Wszystkim gością składam serdeczne podziękowania za przybycie na naszą uroczystość.

Czuwaj! Czuj!


Wódz Gromady

Paweł Grabowiecki HO

3.10.2012

Kominek


Święto Hufca

23 września w Slough odbyła się uroczysta zbiórka z okazji Święta Hufca. Na zbiórkę wstawił się cały Hufiec Pomorze i Hufiec Szczecin, było nas tam około 150 osób

O godzinie 10.00 rozpoczęła się msza święta z udziałem okolicznej Polonii oraz wszystkich Harcerek, Harcerzy i Zuchów. Po mszy odbył się apel oraz wciągnięcie flagi państwowej na maszt. Po zakończonym apelu był czas na posiłek. Następnie zaczęły się zajęcia dla poszczególnych grup.

Dla zuchów zostały przygotowane gry. Było 5 stacji, które nawiązywały do pięciu kół olimpijskich:

Kazachstan - gry sportowe
Kanada - zuchy rysowały góry i niedżwiedzie oraz flagę
Francja - zuchy musiały zrobić kanapki oraz śpiewały Panie Janie po francusku
Argentyna - nauka tanców
Australia - zuchy miały za zadanie zrobić bumerang, strzelały do celu

O godzinie 15.00 rozpoczął się kominek na którym były pląsy i śpiewanie.Na zakończenie odbył się apel na którym została ściągnięta flaga narodowa z masztu.

Pomimo deszczowej pogody wszyscy doskonale się bawili. Na sam koniec uczęstnicy zostali poczęstowani gorącą parówką z bułeczką oraz mogli zjeść po kawałku ciasta. Posiłek został przygotowany przez KPH ze Slough.

1.10.2012

Zabawa Dożynkowa

 

Jak Państwo wiecie w sobotę 22 września odbyła się ZABAWA DOŻYNKOWA w klubie SPK. Przyszło na nią 69 osób.
Cały dochód z zabawy został przeznaczony na Gromadę Świstaki.  Muszę przyznać że była to duża kwota! Udało nam się zarobić
£472
 SUPER!!!!

 Dzięki doskonałej atmosferze. którą stworzyli ludzie, zabawa była udana. Wszyscy dobrze się bawili i tańcowali po całym parkiecie.

Chciałem też przypomnieć że mieliśmy sponsorów którym składam SERDECZNE PODZIĘKOWANIA za dostarczenie fantów na naszą loterię.

SKLEP RODAK
SKLEP KRAKUS
SALON KOSMETYCZNY - Visage

No i oczywiście nie możemy zapomnieć o GORĄCYCH SMAKOŁYKACH które przygotował SKLEP KRAKUS.
Jeszcze raz chciałem podziękować wszystkim za pomoc w organizowaniu zabawy.

CZUWAJ! CZUJ!
Wódz Gromady
Druh Paweł Grabowiecki HO




7.08.2012

Kolonia 2012

W dniach 21.07-04.08 odbyła się kolonia zuchowa w ST. BRIAVELS (STANICA HUFCA SZCZECIN) , na której było 58 dzieci z Hufca Pomorze oraz Hufca Szczecin. Z naszej Gromady pojechało 15 zuchów.
Tematem kolonii była OLIMPIADA. Zuchy poznały historię igrzysk olimpijskich, poczynając od starożytnych i kończąc na tegorocznej .Odwiedziła nas Irena Szewinska, Robert Korzeniowski, Adam Małysz i jeszcze kilku innych olimpijczyków. Oczywiście w postacie musieli wcielić się Wodzowie. Wszyscy mieli doskonałe poczucie humoru. Zuchy miały też możliwość oglądania na żywo 2 meczów piłki nożnej na stadionie w Cardiff.
W ostatnim dniu zuchy miały bieg na gwiazdki. Wszystkie dzieci spisały się na złoty medal i zaliczyły wymagania. Nasza gromada jest młoda dlatego wszystkie zuchy zdobywały pierwszą gwiazdkę.





18.07.2012

Polski Zuch!!


W czasie naszych sobotnich zajeć odbył się w kościele chrzest dziecka- siostry jednej z zuchów. Rodzice poprosili o wspólne zdjęcie całej Gromady. 
Na tej zbiórce były też rozdawane koszulki Polski Zuch- co widać na załączonych zdjęciach.




24.06.2012

Kominek


Harcerze, Harcerki
i Zuchy zapraszają na
KOMINEK
w niedzielę 8-go lipca o godz. 16.00

w Klubie SPK 50 St Paul’s Road, Clifton, Bristol BS8 1LP


Po kominku, Koło Przyjaciół Harcerstwa zaprasza na herbatę,
kawę, soczek i ciasta

Prosimy o wolne dotacje na poparcie KPH